Będą chwile, kiedy zjesz coś, czego nie powinieneś. Zatem sztuczka polega na tym, aby dowiedzieć się nie tylko, co wpędza cię w kłopoty, ale także jak powrócić do planu. Jeśli odpadłeś z diety – i wszyscy tak robią – oto kilka wskazówek, które pomogą ci wrócić na właściwe tory.
Wiedz, że potknięcia się zdarzają
Od czasu do czasu wszyscy popełniają błędy dietetyczne. Nie zadręczaj się, ponieważ poczujesz, że poniosłeś porażkę, co może doprowadzić Cię do całkowitej rezygnacji i utraty kontroli. Pojedyncza „wpadka” – zjedzenie czegoś, czego nie powinieneś, lub przekroczenie limitu kalorii w ciągu dnia – to po prostu jedno potknięcie. Zdarza się. Przyznaj, że miało miejsce, ale nie pozwól, by sprawy wymknęły się spod kontroli. Zbyt dużo potknięć, zebranych razem, sprawi, że cofniesz się do początku.
- Ustal, co powoduje, że jesz coś, czego nie powinieneś
Większość ludzi potrafi określić, co skłania ich do jedzenia, gdy nie powinni. Na przykład duży stres. Kiedy jedzą w reakcji na stres, myślą, że jedzenie poprawi im nastrój. Czasami może – przynajmniej chwilowo. Ale potem pojawia się poczucie winy, które tylko potęguje stres, więc sięgają po więcej – i cykl zaczyna się od początku. Zmęczenie, samotność, frustracja, nuda – jest mnóstwo emocji, które mogą skłonić Cię do jedzenia. Czasami w Twoim życiu są ludzie, którzy stanowią problem – na przykład ci, którzy zachęcają Cię do zjedzenia czegoś „tylko ten raz”.
- Zastanów się, jak możesz zmienić swoją reakcję następnym razem
Jeśli masz problem z jedzeniem pod wpływem emocji, popracuj nad znalezieniem innych sposobów radzenia sobie z emocjami, które nie wymagają jedzenia. Często jemy, by „uspokoić swoje emocje”, uniknąć smutku, uczucia samotności lub frustracji. Ale wiele osób twierdzi również, że to strach przed odczuwaniem emocji skłania ich do jedzenia. Kiedy po prostu pozwalają emocjom pojawiać się i znikać, kiedy uczą się radzić sobie z nimi, okazuje się, że nigdy nie jest tak źle, jak im się wydawało. Kiedy emocje Cię wyczerpują, a jedzenie Cię kusi, spróbuj zapisać swoje myśli, zadzwoń do przyjaciela lub włącz spokojną muzykę.
- Mów do siebie łagodnie
Jeśli zjadłeś coś, czego nie powinieneś, a cichy głos w Twojej głowie mówi: „Co za porażka, nigdy nie schudniesz!”, musisz być dla siebie trochę łagodniejszy. Lepiej powiedz sobie to, co powiedziałbyś przyjacielowi potrzebującemu wsparcia. „Zestresowałeś się i zjadłeś pączka – to nie koniec świata. Chodźmy na lunch piechotą, by spalić dodatkowe kalorie i zatrzymać się na sałatkę w drodze powrotnej.”
- Przeczekaj
Taktyka przeczekania naprawdę może zadziałać, gdy masz ochotę zjeść coś, czego nie powinieneś. Jeśli prowadzisz dziennik, w którym zapisujesz, co zjadłeś danego dnia, zajrzyj do niego, zanim ulegniesz pokusie. Chwila refleksji nad tym, co masz zamiar zjeść i dlaczego, może wystarczyć, by się powstrzymać. Powiedz sobie, że poczekasz 10 minut, by sprawdzić, czy nadal odczuwasz potrzebę zaspokojenia pokusy. Zazwyczaj zajmiesz się czymś innym i po prostu zapomnisz, że miałeś ochotę na jedzenie.
- Natychmiast wróć na właściwą drogę!
Nie strać całego dnia. Nie pozwól, by jedno potknięcie zmieniło się w upadek. Jeśli zjadłeś coś, czego nie powinieneś, nie martw się, po prostu wróć do właściwej diety przy następnym posiłku. Nie cofniesz czasu – zamiast tego skup się na kolejnym planowanym posiłku.
- Przypomnij sobie, ile osiągnąłeś
Czasami po „wpadce” warto nieco „zresetować system”. Pomyśl o tym, co skłoniło Cię do wprowadzenia zmian. Uświadom sobie, jak daleko zaszedłeś i co osiągnąłeś. Masz wiedzę i motywację. Wiesz, że możesz osiągnąć swoje cele, ponieważ już zrobiłeś postępy. Pamiętaj, że postęp jest mierzony na wiele sposobów – nie tylko na podstawie wagi. Za każdym razem, gdy wybierasz najlepszą dla zdrowia opcję w restauracji, gdy zabierasz ze sobą zdrowy lunch, gdy odrzucasz propozycję jedzenia, którego wcale nie chcesz zjeść, lub przezwyciężasz pokusę sięgnięcia po pączka, gdy jesteś zestresowany, zamiast tego biorąc głęboki wdech – wygrywasz.